Od momentu kiedy w naszych głowach i na papierze urodził się pomysł na wspólne działania minął już prawie rok. Jak bardzo obfitował w emocjonujące wydarzenia można długo opowiadać... a jednak nie opowiadałyśmy chociaż takie właśnie było pierwotne założenie.
Jak bardzo teoria zakładania spółdzielni różni się od praktyki przekonałyśmy się w każdy możliwy sposób. Błądzące dokumenty, zmiany adresów, nieznajomość przepisów jak samej formy prawnej spółdzielni to chleb powszedni. Minął rok, a obfitował głównie w trudności wynikające z niezależnych od nas sytuacji i czynników.
Wszystkie trudne rzeczy i sytuacje które nas spotkały przyczyniły się jednak do wzrostu naszej Spółdzielni. I nawet jeśli jeszcze dla Was niewidoczny nastąpił realnie :) Wszystkie przeszkody wzmagają kreatywność i hart ducha. Uczą co znaczy w praktyce wspólne działanie, kiedy trudno zaakceptować różne sposoby postrzegania, różnice charakterów i brakuje siły na szukanie rozwiązań. Jak to smakuje mogą powiedzieć wszyscy, którzy wkroczyli na drogę pracy w Spółdzielniach - poczuli to pewnie niejednokrotnie.
Realne warunki rozwoju spółdzielni w naszym mieście sprawiły, ze zaistniała konieczność dostosowania pierwotnych zamierzeń do rzeczywistości. W całej drodze nie jesteśmy same - towarzyszy nam nasza opiekunka - Monika - nasze niezawodne wsparcie :)
![]() |
Wyjątkowa kamienica w centrum Łodzi :) Co tutaj powstanie, jak sądzicie? |
Oto powstaje nasza restauracja - mała acz kreatywna przestrzeń do spotkań. Mamy nadzieję, że przyjdzie nam tam nie raz dyskutować o przyszłości Ekonomii Społecznej w Łodzi! A otwarcie już wkrótce :) Zaczynamy prace remontowe a wszystkich, którzy razem z nami oczekują otwarcia i wspólnego gotowania zapraszamy do polubienia nas http://www.facebook.com/wtepedy?ref=hl - lada chwila konkurs z atrakcyjną nagrodą :)
![]() |
I proszę laurka od prezesa :) |
Pozdrawiam
Prezes Spółdzielni Socjalnej "W te pędy"
Paulina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz!